środa, 5 lutego 2014

Rozdział 2 ~Nowi przyjaciele, nowe życie~

*HARRY*

~2 dni po imprezie~

Dziś wracamy do Londynu.Lecimy samolotem zespołu ,całą paczką.Siedzę sam i zastanawiam się co zdarzyło się 2 dni temu.Ta cała sytuacja na plaży była trochę dziwna.Choć wypiłem tam może 2 może 3 piwa to pamiętam tylko ,że Demi krzyczała na nową przyjaciółkę Taylor.
Dziwne jest też to co ona tam robiła.O ile pamiętam to Simon mówił że jej nie zaprasza ze względu na mnie.Choć to i tak nie ma znaczenia.To co przez Taylor się stało nie może wyjść na światło dzienne.Dalej bym się tak pogrążał w moich myślach ,gdyby nie ktoś przysiadający się do mnie.
-Nad czym tak myślisz?-spytała nieznajoma
-Nad wszystkim i nad niczym.-uśmiechnąłem się do dziewczyny-A tobie się nudzi że chodzisz po samolocie?
-Trochę.Ale to i tak jest pikuś przy tym jak chrapie Horan.I ani to zasnąć ,ani coś poczytać.A on siedzi tylko dwa miejsca za mną.-zaśmiała się blondynka.Nie widzieliśmy się dwa dni ,a ona już nie ma kolorowych końcówek.Dziwne ,ale spędziliśmy razem może z godzinę przez całe 3 dni ,ale ja ją naprawdę polubiłem.I to ona pierwsza ,no dobra może druga zauważyła że coś mi jest.A myślałem że dobrze to ukrywam.
-Fakt Niall to mistrz chrapania.-zawtórowałem dziewczynie
-I co przemyślałeś moją propozycję?
-Jaką?-zdziwiła mnie tym pytaniem nie miałem zielonego pojęcia o co jej chodzi
-No że jakbyś chciał pogadać to wiesz, zawsze posłucham.-uśmiechneła się niepewnie blondynka
-Jasne.Na razie nie mam o tym rozmawiać ,ale jak się przełamie to na pewno pójdę do Ciebie.- uśmiechnąłem się do niej.
-O czym tak gadacie marchewki?-ni stąd ni zowąd pojawił się Lou
-Nie strasz tak!-krzykneła lekko przestraszona Demi.Śmiesznie to wyglądało.
-Sorrki.Ale dobra to o czym tak gadacie?-dopytywał marchewkowy.Demi i ja spojrzeliśmy się na siebie i zaczeliśmy się śmiać.Nie wiem dlaczego ,ale chyba dla tego że nie wiedzieliśmy co powiedzieć.
-A o tym na przykład że sprzedałam dom.

*DEMI*

-A o tym na przykład że sprzedałam dom.- nagle pożałowałam moich słów ,bo zaraz zaczeły sie pytania
-Co?! Jak to i mi nic nie powiedziałaś?- wyskoczyła nagle Pezz
-A to miała być niespodzianka.-ale klapa
-No dobra ,ale czemu? Przecież lubiłaś ten dom.
-No bo za bardzo przypominał mi Selene.Chce się po prostu oderwać od przeszłości i zacząć od nowa w nowym miejscu z nowymi znajomymi.-uśmiechnełam się poklei zebranym przy mnie czyli do Harrego , Lou ,Pezz i El.
-No dobra skoro sprzedałaś dom, tak? To gdzie teraz mieszkać będziesz co?- zabrał głos lokowaty
-Właśnie głuptaku?-zawtórowała mu El
-No na razie to zostane na kilka dni w hotelu , i będę szukała nowego gniazdka.
-Nic z tego! Przecież nie będziesz się gnieździła w jakimś hotelu.Słuchaj.Odkąd Zayn zamieszkał z Perrie to mamy wolny pokój w naszym domu.Mogłabyś u nas pomieszkać ,aż nie znajdziesz sobie gniazdka.-wtrąciła się Danielle
-Nie no co ty nie mogę.Na prawdę was lubię ,ale znamy się dopiero od trzech dni i wy chcecie mnie tak przyjąć?
-A czemu nie?- zapytała El
-A nie będę wam przeszkadzać?-nie byłam pewna co do tej "przeprowadzki"
-No co ty w czym?-drugi raz od początku rozmowy odezwał się zielonooki.- My jeździmy do studia bo nagrywamy nową płytę ,a El siedzi sama w domu bo Dani jeździ na próby.
-Ale jesteście tego pewni?-upewniłam się czy na pewno tego chcą
-No pewnie!
-Dziękuję wam!
-Nie ma za co.
-Prosimy o zapięcie pasów ponieważ podchodzimy do lądowania.-zabrzmiał głos kobiety w głośniku.
I TAK OTO ZACZYNAM NOWE ŻYCIE Z NOWYMI PRZYJACIÓŁMI, W NOWYM DOMU !!! - krzyknełam sobie w myśli
___________________________________________________________________________________________________________
Przepraszam że taki ,krótki ale pisałam go ,abyście się już nie denerwowali na mnie że tak odkładam tak to publikowanie.
Następny będzie dłuższy i to o 100 razy :)
CZYTASZ=KOMENTUJESZ
 Wasze komentarze naprawdę mnie dopingują do dalszego pisania <3
I a pro po to przepraszam za błędy ,ale nie miałam czasu ich sprawdzić.Teraz mam dużo sprawdzianów :(

3 komentarze:

  1. Powiem Ci szczerze, ze bard,o podoba mi się Twój blog. Miałaś bardzo fajny pomysł na niego i mam nadzieje, ze każdy następny rozdział będzie tak samo genialny jak te. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa.Mam nadzieję ,że nie zawiodę ani Ciebie ,ani nikogo kto czyta to opowiadanie :)

      Usuń
  2. Akcja się rozkręca :)
    Czekam na dalszy ciąg wydarzeń !!!
    Fajnie że Demi poznała nowe przyjaciółki ;)
    Czekam na następny i w dalszym ciągu proszę o informacje na temat nowych rozdziałów:)
    Pozdro xx

    OdpowiedzUsuń